
Milion młodych z ponad 140 krajów, w tym 20 tysięcy Polaków, modlitwa pod gołym niebem, Papież z Chicago i wspólnota, która daje nadzieję – tak wyglądał Jubileusz Młodzieży 2025. Rzym zamienił się w serce młodego Kościoła – żywego, radosnego i wierzącego, który – jak przypomniał Papież Leon XIV – ma odwagę kochać i przemieniać świat.
Ks. Marek Weresa
Jesteśmy stworzeni nie do życia, w którym wszystko jest oczywiste i niezmienne, ale do egzystencji, która nieustannie odradza się w darze, w miłości. W ten sposób nieustannie dążymy do czegoś „więcej”, czego żadna rzeczywistość stworzona nie może nam dać – wskazał Leon XIV podczas Mszy św. na Tor Vergata, która stanowiła zwieńczenie jubileuszowych wydarzeń.
Młodzi katolicy z całego świata zebrali się w Wiecznym Mieście, by uczestniczyć w obchodach Jubileuszu Młodzieży – wydarzenia, które – zgodnie z zapowiedzią Papieża Leona XIV – miało być „czasem łaski, pojednania i powrotu do źródeł wiary”.
„Duch” jubileuszowego wydarzenia – najdłuższego (trwało od 28 lipca do 3 sierpnia) i największego pod względem uczestników, wciąż rozbrzmiewa w młodych sercach. Byli wśród nich polscy pielgrzymi przybyli z rodzinnego kraju oraz przedstawiciele Polonii rozsianej po świecie.
Bliskość, która przemienia
Wielu uczestników podkreślało głębokie przeżycia duchowe oraz poruszające momenty spotkania z Ojcem Świętym.
„Byłam lekko zaskoczona, kiedy Papież poprosił nas o podziękowanie za nasze powołanie, ale wiedziałam, że to potwierdzenie. Kilka dni wcześniej w Bazylice Świętego Piotra poczułam, że Pan Bóg woła mnie po imieniu” – wspomina Ksenia Balińska z diecezji gliwickiej.
Podobnie Sebastian (także pielgrzymował z grupą z Gliwic) wspomniał wzruszający moment wieczornego nabożeństwa na Tor Vergata, któremu przewodniczył Leon XIV. „Widać było, jak Papież się wzruszył. To pokazało, że on też jest człowiekiem – może przestraszony, może przytłoczony... a jednak był tu z nami” – wskazał młody pielgrzym.
Podczas sobotniego czuwania modlitewnego, które odbyło się na przedmieściach Rzymu, Ojciec Święty wskazał, że młodzi ludzie „w Chrystusie znajdą przyjaźń, odwagę i dobro”.
Centralną rolę Pana Jezusa w poszukiwaniu przyjaźni, podejmowaniu decyzji i spotkaniu z dobrem podkreślał Papież Leon XIV podczas spotkania z młodymi. W sercu Jubileuszu Młodzieży, podczas czuwania modlitewnego na Tor Vergata Ojciec Święty skierował do młodych z ponad stu krajów świata odpowiedzi na najważniejsze dla nich pytania. Odniósł się do wyzwań współczesności: iluzji relacji w cyfrowym świecie, lęku przed decyzjami i pragnienia autentycznego dobra.
„Kochani młodzi, miłujcie się wzajemnie! Miłować się w Chrystusie! Umiejcie dostrzegać Jezusa w innych. Przyjaźń naprawdę może zmienić świat. Przyjaźń jest drogą do pokoju” – wzywał Papież.
„Młody Kościół, który
jest niesamowity”
Jubileusz pokazał nie tylko duchową siłę młodzieży, ale także ich liczebność i jedność. „Jestem niesamowicie wdzięczny, że mogę tu być. Kiedy patrzę na plac Tor Vergata i widzę milion młodych ludzi, to serce się raduje. Mówi się, że w Kościele nie ma młodych – ale oni tu są. Wierzący, radośni, obecni” – mówił Mateusz Leszczyński, który na jubileuszowe wydarzenia przyjechał wraz z grupą młodzieży z diecezji siedleckiej. Trasę z Polski do Wiecznego Miasta pokonali – rowerami! Podobnego wyczynu dokonali pielgrzymi m.in. z Radomia czy Chełma.
Zuzanna Wrzosek, również reprezentująca młodzież z Siedlec dodała: „Wzruszyła mnie ogromna liczba młodych, którzy przybyli tu dla Jezusa. To pokazuje, że nie jesteśmy sami. W tym katolickim świecie mamy wspólnotę, która daje siłę i bezpieczeństwo”.
Papież z Chicago – „nasz Papież”
Obecność Papieża Leona XIV, który pochodzi z Chicago, była szczególnie emocjonująca dla amerykańskiej Polonii. „Musiałam tu być, żeby wesprzeć naszego Papieża” – powiedziała Aleksandra z Chicago. „Nie znałam go wcześniej, ale im więcej o nim czytałam i słyszałam, tym bardziej czułam, że to nasz Papież”.
Podobne emocje odczuwała s. Anna Strycharz MChR, która towarzyszyła grupie polonijnej. „Przyjechaliśmy jako pielgrzymi nadziei. Mamy nadzieję, że świat może być dobry, że ludzie mogą kochać Jezusa. A Papież z Chicago? To nasz Papież – radość nie do opisania” – opowiadała.
„Bliskość Papieża” była szczególnie odczuwalna podczas Mszy św. inauguracyjnej Jubileusz Młodzieży, która była celebrowana we wtorek 29 lipca. Ojciec Święty niespodziewanie pojawił się po zakończeniu Eucharystii, pozdrawiając z papamobile uczestników Liturgii. „Macie okazję, by dawać przesłanie nadziei” – mówił Leon XIV do 120 tysięcy młodych obecnych na placu św. Piotra. Wezwał także do modlitwy o pokój. „Wołajmy: chcemy pokoju na świecie! Módlmy się w intencji pokoju. Bądźmy świadkami pokoju Jezusa Chrystusa, pojednania – tego, czego wszyscy szukają” – podkreślił Papież.
Wolontariat i sakramenty – droga do świadectwa
Katarzyna Kazuń – wolontariuszka, zwróciła uwagę na potężne świadectwo sakramentu pokuty. „Widziałam setki młodych ludzi ustawiających się do konfesjonałów. To był znak – dla Rzymian, turystów i tych, którzy być może Boga jeszcze nie poznali – że młodzi niosą nadzieję”.
Podobnie jak podczas Światowych Dni Młodzieży w roku 2000, w miejscu starożytnego rzymskiego hipodromu, na Circo Massimo, spowiednicy z całego świata posługiwali w specjalnie przygotowanych konfesjonałach. Podczas Dnia Pojednania, który odbył się w piątek 1 sierpnia z sakramentu pokuty i pojednania skorzystało tysiące młodych ludzi.
Ks. Artur Pytel z diecezji gliwickiej podzielił się swoim świadectwem w rozmowie z mediami watykańskimi. Wskazał, że najpiękniejsze jest to, że młodzi „cały czas chcą, szukają”. Dzieląc się swoimi przeżyciami z kolejnych dni jubileuszowych spotkań, opowiadali o tym, jak pięknych rzeczy doświadczali w Rzymie. „Znowu poczułem się młody. Widząc ich zapał, ich gotowość, by zostawić wszystko i ruszyć w drogę; odzyskuję nadzieję, że ten świat nie zginie” – dodał kapłan.
Z kolei ks. Chris Czapla SChr z Kanady podkreślił wymiar duchowy i kulturowy: „To było piękne przeżycie dla młodych ludzi, szczególnie dla tych, którzy po raz pierwszy są w Europie. Miejsca święte, Bazylika Świętego Piotra, modlitwa – wszystko to zostanie w ich sercach”.
Kościół młody – Kościół żywy
Jubileusz Młodzieży w trwającym Roku Świętym 2025 pokazał, że młodzi w Kościele nie tylko są obecni, ale tworzą jego przyszłość. Są pełni pasji, radości i gotowości, by nieść światło wiary do swoich krajów, rodzin i wspólnot.
„Wystarczy być sobą. Oryginalnym. Bo Pan Bóg ma najlepszy pomysł na nasze życie” – powiedział ks. Pytel, nawiązując do przesłania bł. Carlo Acutisa, którego grób nawiedzili pielgrzymi.
Jubileusz zakończony, ale misja trwa. Młodzież, która opuściła Rzym, wraca do domów, ale nie z pustymi rękami – wraca z nowym zapałem w sercu. Ogień ten – jak wierzą – może przemienić świat. Znamy już dokładną datę Światowych Dni Młodzieży w Seulu.
Spotkanie w Korei Płd. odbędzie się w dn. 3-8 sierpnia 2027 r. Dokładną datę podał Papież Leon w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański. Temat tych Dni – „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat!” (J 16, 33) – już teraz może prowadzić młodzież i tych, którzy im towarzyszą.