Podczas audiencji generalnej 28 sierpnia Papież zmienił wcześniej przygotowany tekst kolejnej katechezy. Uznał, że jest coś ważniejszego i pilniejszego, na co należy zwrócić uwagę: „W epoce satelitów i dronów – mówił Franciszek – istnieją migrujący mężczyźni, kobiety i dzieci, których nikt nie może widzieć: są ukryci. Tylko Bóg ich widzi i słyszy ich wołanie. I to jest okrucieństwo naszej cywilizacji”.
Ojciec Święty konsekwentnie upomina się o najuboższych, odrzuconych, ludzi na peryferiach świata, o tych, którzy nie mają głosu. Tam, gdzie są ludzie potrzebujący, tam jest z nimi Papież. Przynosi bliskość i współczucie i ciągle apeluje o miłosierdzie.
Franciszek z uznaniem mówił o humanitarnej misji poszukiwawczo-ratowniczej statku „Mare Ionio”. W 18. już takiej akcji udało się uratować 182 migrantów próbujących przepłynąć Morze Śródziemne. „Myślę o tak wielu dobrych ludziach, którzy stoją tam na pierwszej linii frontu, o Mediterranea Saving Humans i wielu innych organizacjach” – wyznał Papież. Nie wszyscy mogą aktywnie włączyć się w podobne akcje, ale każdy – zdaniem Franciszka – może coś zrobić: „Nie możemy stanąć na pierwszej linii frontu, ale nie jesteśmy wykluczeni – zachęca Papież – jest wiele sposobów, aby wnieść swój wkład, przede wszystkim modlitwą”.
W słowie do Polaków Papież zauważa „ogromną samarytańską pomoc i zrozumienie” okazane wojennym uchodźcom z Ukrainy i zachęca: „bądźcie nadal gościnni dla tych, którzy stracili wszystko i przybywają do was, licząc na wasze miłosierdzie i braterską pomoc”.
Trwający konflikt na Ukrainie jest szczególnie bolesnym przypomnieniem o wielu niesprawiedliwościach naszych czasów. Wizyta kard. Pietro Parolina, Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej to kolejna próba szukania dróg pokoju: „Nasza dyplomacja zawsze była dyplomacją pokoju i nie ma innej racji istnienia niż pomoc w przywróceniu pokoju tam, gdzie został utracony i zapobieganiu konfliktom” – mówił kard. Parolin. Poruszające świadectwo solidarności z tymi, którzy ucierpieli na skutek wojennych zniszczeń, dają siostry albertynki we Lwowie. Piszemy o ich codziennej, pełnej poświęcenia pracy, wspierającej cierpiących.
W obliczu nadchodzącej II sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, omawiamy synodalne narzędzie pracy – Instrumentum laboris. Stawia ono w centrum pytanie o misyjny wymiar Kościoła, bowiem – jak podkreśla Papież Franciszek – „Kościół nie jest sam dla siebie, ale dla misji.”
Życzymy owocnej lektury i inspiracji do podejmowania działań na rzecz tych, którzy najbardziej potrzebują naszej troski i solidarności.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik