· Watykan ·

25 XII — Orędzie «Urbi et Orbi»

Wojna to porażka bez zwycięzców

SS Francesco - Piazza San Pietro - Benedizione Urbi et Orbi - 25/12/2021
30 stycznia 2024

W poniedziałek 25 grudnia z Loggii Błogosławieństw Bazyliki Świętego Piotra Papież wygłosił tradycyjne orędzie i udzielił błogosławieństwa «Urbi et Orbi» — miastu i światu.

Drodzy Bracia i Siostry, radosnych świąt Bożego Narodzenia!

Spojrzenia i serca chrześcijan na całym świecie zwrócone są ku Betlejem; tam, gdzie w tych dniach panują cierpienie i cisza, rozbrzmiała wieść oczekiwana od wieków: «dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan» (por. Łk 2, 11). Są to słowa anioła na betlejemskim niebie, i są skierowane również do nas. Napełnia nas ufnością i nadzieją świadomość, że Pan narodził się dla nas, że odwieczne Słowo Ojca, nieskończony Bóg, zamieszkał pośród nas. Stał się ciałem, przyszedł by «zamieszkać wśród nas» (por. J 1, 14) — to jest wieść, która zmienia bieg dziejów!

Przesłanie z Betlejem jest obwieszczeniem «wielkiej radości» por. (Łk 2, 10). Jaka to radość? Nie przemijająca radość świata, nie uciecha wywołana rozrywkami, lecz «wielka» radość, ponieważ czyni nas «wielkimi». Dzisiaj bowiem my, ludzie, z naszymi ograniczeniami, przyjmujemy pewność niesłychanej nadziei, że narodziliśmy się dla Nieba. Tak, Jezus, nasz brat, przyszedł, aby uczynić swojego Ojca naszym Ojcem — krucha Dziecina objawia nam czułość Boga, i wiele więcej: On, Jednorodzony Syn Ojca, daje nam «moc, abyśmy się stali dziećmi Bożymi» (por. J 1, 12). Oto radość, która pociesza serce, odnawia nadzieję i daje pokój — jest to radość Ducha Świętego, radość bycia umiłowanymi dziećmi.

Bracia i siostry, dziś w Betlejem, pośród ciemności spowijającej ziemię, zapłonął ten niegasnący płomień, dzisiaj, nad ciemnościami świata zwycięża światło Boga, «które oświeca każdego człowieka» (J 1, 9). Bracia i siostry, radujmy się tą łaską! Raduj się ty, który straciłeś zaufanie i pewność, gdyż nie jesteś sam, nie jesteś sama — Chrystus narodził się dla ciebie! Raduj się, ty, który porzuciłeś nadzieję, gdyż Bóg wyciąga do ciebie rękę — nie wytyka cię palcem, ale daje ci swoją małą, dziecięcą rączkę, aby uwolnić cię od lęków, przynieść ugę w znoju i pokazać ci, że w Jego oczach jesteś cenny jak nic innego. Raduj się, ty, który nie znajdujesz pokoju w sercu, bo dla ciebie wypełniło się starożytne proroctwo Izajasza: «Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany. (...) Nazwano Go imieniem: (...) Książę Pokoju» (9, 5). Pismo Święte objawia, że Jego pokój, Jego królestwo «będzie bez granic» (9, 6).

W Piśmie Świętym Książę Pokoju jest przeciwstawiony «władcy tego świata» (por. J 12, 31), który siejąc śmierć, działa przeciwko Panu «miłującemu życie» (Mdr 11, 26). Widzimy go działającego w Betlejem, kiedy po narodzinach Zbawiciela dochodzi do rzezi niewiniątek. Ileż jest rzezi niewiniątek na świecie: w łonie matki, w wędrówkach podejmowanych w poszukiwaniu nadziei, w życiu wielu dzieci, których dzieciństwo zostało zrujnowane przez wojnę. Oni są małymi Jezusami dnia dzisiejszego, te dzieci, których dzieciństwo zostało zniszczone przez wojnę, przez wojny.

Zatem powiedzenie «tak» Księciu Pokoju oznacza powiedzenie «nie» wojnie, i to z odwagą: powiedzenie «nie» wojnie, wszelkiej wojnie, samej logice wojny, podróży bez celu, porażce bez zwycięzców, szaleństwu, dla którego nie ma usprawiedliwienia. Tym właśnie jest wojna: podróżą bez celu, porażką bez zwycięzców, szaleństwem, dla którego nie ma usprawiedliwienia. Ale, aby powiedzieć «nie» wojnie, trzeba powiedzieć «nie» broni. Jeśli bowiem człowiek, którego serce jest niestałe i zranione, znajdzie w swoich rękach narzędzia śmierci, prędzej czy później ich użyje. A jak można mówić o pokoju, jeśli wzrasta produkcja, sprzedaż i handel bronią? Dziś, podobnie jak w czasach Heroda, intrygi zła, które sprzeciwiają się Bożemu światłu, działają w cieniu hipokryzji i w ukryciu: ileż rzezi z użyciem broni odbywa się w głuchym milczeniu, bez wiedzy tak wielu! Ludzie, którzy nie chcą broni, lecz chleba, którzy trudzą się, aby przetrwać i wołają o pokój, nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele pieniędzy publicznych wydaje się na zbrojenia. A przecież powinni o tym wiedzieć! Niech się o tym mówi, niech się o tym pisze, aby znane były interesy i zyski, które pociągają za sznurki wojen.

Izajasz, który prorokował o Księciu Pokoju, pisał o dniu, w którym «naród przeciw narodowi nie podniesie miecza»; o dniu, w którym ludzie «nie będą się więcej zaprawiać do wojny», ale «swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy» (2, 4). Z Bożą pomocą starajmy się, aby ten dzień wkrótce nadszedł!

Niech nadejdzie on w Izraelu i Palestynie, gdzie wojna wstrząsa życiem ich mieszkańców. Obejmuję ich wszystkich, zwłaszcza chrześcijańskie wspólnoty Gazy, parafię w Gazie, i całą Ziemię Świętą. Moje serce boleje nad ofiarami haniebnego ataku z 7 października ubiegłego roku i ponawiam naglący apel o uwolnienie tych, którzy wciąż są przetrzymywani jako zakładnicy. Błagam o zakończenie operacji wojskowych, z ich przerażającymi następstwami w postaci niewinnych ofiar cywilnych, oraz o zaradzenie rozpaczliwej sytuacji humanitarnej poprzez umożliwienie dostarczenia pomocy. Niech nie będzie dalszego podsycania przemocy i nienawiści, ale niech kwestia palestyńska zostanie rozwiązana poprzez szczery i wytrwały dialog między stronami, poparty silną wolą polityczną i wsparciem wspólnoty międzynarodowej. Bracia i siostry, módlmy się o pokój w Palestynie i w Izraelu.

Moje myśli kieruję również ku mieszkańcom udręczonej Syrii, a także ku wciąż cierpiącemu Jemenowi. Myślę o umiłowanym narodzie libańskim i modlę się, aby wkrótce odzyskał stabilność polityczną i społeczną.

Wpatrując się w Dzieciątko Jezus, błagam o pokój dla Ukrainy. Odnówmy naszą duchową i ludzką bliskość z jej udręczonym narodem, aby dzięki wsparciu każdego z nas mógł odczuć konkretność Bożej miłości.

Niech wkrótce nadejdzie dzień ostatecznego pokoju między Armenią i Azerbejdżanem. Niech sprzyja temu kontynuowanie inicjatyw humanitarnych, legalny i bezpieczny powrót przesiedleńców do ich domów, oraz wzajemny szacunek dla tradycji religijnych i miejsc kultu każdej wspólnoty.

Nie zapominajmy o napięciach i konfliktach, które wstrząsają regionem Sahelu, Rogiem Afryki, Sudanem, a także Kamerunem, Demokratyczną Republiką Konga i Sudanem Południowym.

Niech wkrótce nadejdzie dzień, w którym umocnione zostaną braterskie więzi na Półwyspie Koreańskim, poprzez otwarcie drogi dialogu i pojednania, które mogłyby stworzyć warunki dla trwałego pokoju.

Niech Syn Boży, który stał się pokornym Dzieciątkiem, natchnie władze polityczne i wszystkich ludzi dobrej woli na kontynencie amerykańskim, aby znalazły się odpowiednie rozwiązania w celu przezwyciężenia sporów społecznych i politycznych; aby zwalczano formy ubóstwa, które uwłaczają godności osób, aby zniwelowano nierówności i stawiono czoła bolesnemu zjawisku migracji.

Ze żłóbka Dzieciątko prosi nas, abyśmy byli głosem tych, którzy są pozbawieni głosu: głosem niewinnych, którzy umierają z braku wody i chleba; głosem tych, którzy nie mogą znaleźć pracy lub ją stracili; głosem tych, którzy są zmuszeni do ucieczki z własnej ojczyzny w poszukiwaniu lepszej przyszłości, ryzykując życie w wyczerpujących podróżach i pozostając na łasce pozbawionych skrupułów handlarzy ludźmi.

Bracia i siostry, zbliża się czas łaski i nadziei Jubileuszu, który rozpocznie się za rok. Niech ten okres przygotowań będzie okazją do nawrócenia naszych serc; do powiedzenia «nie» wojnie, a «tak» pokojowi; do odpowiedzenia z radością na zaproszenie Pana, który wzywa nas, jak prorokował Izajasz, «by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę» (por. Iz 61, 1).

Słowa te wypełniły się w Jezusie (por. Łk 4, 18), który narodził się dzisiaj w Betlejem. Przyjmijmy Go, otwórzmy serce dla Niego, Zbawiciela! Otwórzmy serce dla Niego, Zbawiciela, który jest Księciem Pokoju!