Poniżej publikujemy słowa Papieża skierowane do uczestników odbywającego się w Watykanie sympozjum Wspólnej Grupy Roboczej ds. Dialogu między Dykasterią ds. Dialogu Międzyreligijnego a Palestyńską Komisją ds. Dialogu Międzyreligijnego, których przyjął na audiencji w czwartek 9 marca rano w bibliotece prywatnej Pałacu Apostolskiego.
Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry, witajcie!
Dziękuję kardynałowi Coccopalmerio za jego słowa i miło mi powitać was wszystkich, którzy zorganizowaliście to sympozjum Wspólnej Grupy Roboczej ds. Dialogu.
Pragnę wspomnieć kard. Jeana-Luisa Taurana, który wraz z obecnym tutaj szejkiem Mahmoudem Al-Habbaszem, którego witam, powołał do życia tę Grupę. Niech jego zapał i jego mądrość nadal inspirują waszą pracę i wasze inicjatywy.
Na temat tego spotkania wybraliście duchowe znaczenie Jerozolimy, miasta świętego dla Żydów, chrześcijan i muzułmanów. W związku z tym pragnę przypomnieć to, co w roku 2019 wyraziliśmy razem z Jego Wysokością królem Maroka, a mianowicie apel, aby Jerozolima była uznawana «za wspólne dziedzictwo ludzkości, a zwłaszcza, dla wyznawców trzech religii monoteistycznych, za miejsce spotkania i symbol pokojowego współistnienia».
W Ewangelii Jerozolima jest miejscem, gdzie rozgrywa się bardzo wiele wydarzeń z życia Jezusa, począwszy od Jego dzieciństwa, kiedy został ofiarowany w świątyni, gdzie także Jego rodzice udawali się każdego roku na święto Paschy. W Świętym Mieście Jezus nauczał i dokonywał wielu cudownych znaków; w nim przede wszystkim wypełnił swoją misję przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie, będące istotą wiary chrześcijańskiej. W Jerozolimie narodził się Kościół, kiedy Duch Święty zstąpił na uczniów, zgromadzonych na modlitwie z Maryją Dziewicą, i pobudził ich do głoszenia wszystkim przesłania zbawienia.
Ale Jerozolima ma wartość uniwersalną, zawartą już w znaczeniu jej nazwy: «Miasto pokoju». I odnośnie do tego chciałbym przypomnieć tę chwilę z życia Jezusa, kiedy już na parę dni przed swoją męką przybył do Świętego Miasta i «gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: ‘O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi!’» (Łk 19, 41-42). Jezus płacze nad Jerozolimą. Nie powinniśmy przechodzić nad tym do porządku zbyt pospiesznie. Ten płacz Jezusa zasługuje na to, by nad nim pomedytować w milczeniu.
Bracia i siostry, jakże wielu mężczyzn i wiele kobiet, Żydów, chrześcijan i muzułmanów płakało i jeszcze dziś płacze z powodu Jerozolimy! Również nas niekiedy myśl o Świętym Mieście pobudza do łez, bowiem jest ono niczym matka, której serce nie zaznaje spokoju z powodu cierpień jej dzieci.
Ten epizod ewangeliczny przypomina o wartości współczucia — współczucia Boga dla Jerozolimy, które winno stać się naszym współczuciem, silniejszym od wszelkiej ideologii, od wszelkiego opowiadania się po jakiejś stronie. Coraz większa winna być zawsze miłość do Świętego Miasta, jak do matki, która zasługuje na szacunek i cześć wszystkich.
Drodzy bracia i siostry, dzielę się z wami tymi przemyśleniami i tymi uczuciami; dziękuję wam za wizytę i z serca popieram waszą pracę w zakresie dialogu międzyreligijnego, który jest tak ważny. Oby Najwyższy wspierał go i czynił coraz owocniejszym. I oby napełnił każdego z was swoimi błogosławieństwami. Dziękuję!