W sobotę 19 listopada Papież Franciszek przyjął na audiencji w prywatnej bibliotece Pałacu Apostolskiego Katolikosa-Patriarchę Asyryjskiego Kościoła Wschodu wraz z towarzyszącymi mu osobami. Poniżej zamieszczamy skierowane do niego przemówienie.
Wasza Świątobliwość!
Dziękuję Waszej Świątobliwości za uprzejme słowa i za braterską wizytę, pierwszą, jaką Wasza Świątobliwość składa w Watykanie jako Katolikos-Patriarcha czcigodnego i umiłowanego Asyryjskiego Kościoła Wschodu. Rzym jednak nie jest obcy Waszej Świątobliwości — tutaj Wasza Świątobliwość mieszkał i studiował, i chciałbym powiedzieć Waszej Świątobliwości, parafrazując apostoła Pawła, że tutaj nie jest cudzoziemcem ani gościem, ale współobywatelem (por. Ef 2, 19), co więcej, umiłowanym bratem, na wspólnym fundamencie apostołów i proroków, a przede wszystkim kamienia węgielnego, którym jest Chrystus Jezus, nasz Pan i nasz Bóg (por. w. 20).
Jemu składam dziękczynienie za więzi zacieśniane w ostatnich dziesięcioleciach między naszymi Kościołami. Począwszy od licznych wizyt w Rzymie Jego Świątobliwości Mara Dinkhy iv , błogosławionej pamięci — od pierwszej w 1984 r. po tę dziesięć lat później, kiedy wraz z Papieżem Janem Pawłem ii podpisał historyczną Wspólną deklarację chrystologiczną, która położyła kres trwającym 1500 lat kontrowersjom doktrynalnym, dotyczącym Soboru Efeskiego. Zachowuję w sercu także pełne wdzięczności wspomnienie spotkań, jakie odbyłem z czcigodnym poprzednikiem Waszej Świątobliwości Marem Gewargisem iii . Przy okazji jego ostatniej wizyty w Rzymie, w 2018 r., podpisaliśmy razem Deklarację o sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Wspominam także nasz serdeczny uścisk w Irbilu podczas mojej podróży do Iraku, na zakończenie celebrowanej Eucharystii — w tamtym dniu bardzo wielu wierzących, którzy doświadczali ogromnych cierpień tylko dlatego, że są chrześcijanami, otaczało nas ze swoim ciepłem i swoją radością; święty lud Boży zdawał się dodawać nam otuchy w podążaniu do większej jedności!
Wspominając naszą drogę, pragnę pozdrowić członków Komisji mieszanej ds. dialogu teologicznego między Kościołem katolickim a Asyryjskim Kościołem Wschodu oraz przypomnieć z wdzięcznością wykonaną dotychczas pracę — od jej utworzenia w 1994 r. wasza Komisja osiągnęła cenne rezultaty. Mam na myśli studium dotyczące anafory apostołów Addaja i Mariego, które umożliwiło, w 2001 r., wzajemne dopuszczenie do Eucharystii w szczególnych okolicznościach wiernych Asyryjskiego Kościoła Wschodu i Kościoła chaldejskiego; a także opublikowanie w 2017 r. Wspólnej Deklaracji o życiu sakramentalnym. Spotkania i dialog, z Bożą pomocą, wydały dobre owoce, ułatwiły duszpasterską współpracę dla dobra naszych wiernych, duszpasterski ekumenizm, który jest naturalną drogą do pełnej jedności.
A przechodząc do teraźniejszości, bardzo piękny wydaje mi się temat nowego dokumentu, który kończycie opracowywać — obrazy Kościoła w tradycji patrystycznej syryjskiej i łacińskiej. Czerpaliście z eklezjologii Ojców, sformułowanej w języku typologicznym i symbolicznym, zainspirowanym Pismami. Bardziej niż przedstawianie koncepcyjne i systematyczne, Ojcowie mówili o Kościele, przywołując liczne obrazy, jak księżyc, całodziana tunika, uczta, sala weselna, statek, ogród, winorośl… Ten prosty, uniwersalny i dostępny dla wszystkich język jest bardziej podobny do języka Jezusa, a zatem bardziej żywy i aktualny — przemawia do współczesnych nam ludzi bardziej niż liczne pojęcia. Ważne jest, abyśmy w drodze ekumenicznej coraz bardziej się zbliżali, nie tylko powracając do wspólnych korzeni, ale także głosząc razem współczesnemu światu, przez świadectwo życia oraz słowami życia, tajemnicę miłości Chrystusa i Jego oblubienicy, Kościoła.
Wasza Świątobliwość, wasz Kościół ma wspólną z chaldejskim Kościołem katolickim świetlaną historię wiary i misji, przykładne życie wielkich świętych, bogatą spuściznę teologiczną i liturgiczną i, zwłaszcza w ostatnich latach, ogromne cierpienia i świadectwo licznych męczenników. Niestety, Bliski Wschód jest nadal raniony przez wiele przemocy, niestabilność i brak bezpieczeństwa, a bardzo wielu naszych braci i sióstr w wierze musiało opuścić swoje ziemie. Wielu walczy o to, aby na nich pozostać, a ja ponawiam wraz z Waszą Świątobliwością apel, żeby mogli korzystać ze swoich praw, w szczególności wolności religijnej i pełni praw obywatelskich. W tym kontekście duchowieństwo i wierni naszych Kościołów starają się dawać wspólne świadectwo Ewangelii Chrystusa w trudnych warunkach i w wielu miejscach już żyją niemal w pełnej komunii. To jest prawda i ta sytuacja jest znakiem czasów, mocnym wezwaniem dla nas, aby się modlić i działać intensywnie, ażeby przygotować tak bardzo wyczekiwany dzień, kiedy będziemy mogli razem celebrować Eucharystię, świętą Qurbana, przy tym samym ołtarzu, jako dopełnienie jedności naszych Kościołów, jedności, która nie jest ani wchłonięciem, ani fuzją, ale braterską komunią w prawdzie i w miłości.
Drogi bracie, Wasza Świątobliwość, wiem, że za parę dni Wasza Świątobliwość wygłosi wykład na temat synodalności w tradycji syryjskiej w ramach sympozjum pod hasłem: «Wsłuchiwanie się we Wschód», zorganizowanego przez Angelicum, na temat doświadczenia synodalnego różnych Kościołów prawosławnych i Starożytnych Kościołów Wschodu. Droga synodalności, którą podąża Kościół katolicki, jest i musi być ekumeniczna, tak jak droga ekumeniczna jest synodalna. Ufam, że będziemy mogli coraz bardziej po bratersku i konkretnie kontynuować nasz «syn-odos», naszą «wspólną drogę», spotykając się, troszcząc się o siebie nawzajem, podzielając nadzieje i trudy, a przede wszystkim, jak tego ranka, modlitwę i wielbienie Pana. Dziękuję w związku z tym Waszej Świątobliwości za wyrażenie pragnienia co do znalezienia wspólnej daty, aby chrześcijanie świętowali Wielkanoc razem. Odnośnie do tego chciałbym powiedzieć — potwierdzić — to, co powiedział niegdyś św. Paweł vi : jesteśmy gotowi zaakceptować każdą propozycję, która zostanie wypracowana wspólnie. Rok 2025 jest ważnym rokiem — obchodzona będzie rocznica pierwszego Soboru Powszechnego (Nicea), ale ważny jest także dlatego, że będziemy świętować Wielkanoc w tym samym dniu. Zatem miejmy odwagę położyć kres temu podziałowi, który niekiedy jest śmieszny: «Kiedy zmartwychwstaje twój Chrystus?». Znak, jaki należy dać, to ten, że dla nas wszystkich jest jeden Chrystus. Miejmy odwagę i szukajmy razem — ja jestem gotowy, ale nie ja, Kościół katolicki jest gotowy trzymać się tego, co powiedział św. Paweł vi . Uzgodnijcie, a pójdziemy tam, gdzie wskażecie. Ośmielam się również wyrazić pewne marzenie — aby rozdział z umiłowanym Asyryjskim Kościołem Wschodu, pierwszy trwały w historii Kościoła, mógł być także, jeśli taka wola Boża, pierwszym, który zostanie zakończony.
Zawierzmy tę naszą drogę orędownictwu męczenników i świętych, którzy, już zjednoczeni w niebie, wspierają nasze podążanie na ziemi. W tym duchu pragnąłem podarować Waszej Świątobliwości, drogi bracie, relikwię św. Tomasza apostoła, za której ofiarowanie dziękuję abpowi Emidiowi Cipollone i archidiecezji Lanciano-Ortona. Wiem, że zostanie ona umieszczona w nowej katedrze patriarchalnej Asyryjskiego Kościoła Wschodu w Irbilu. Oby św. Tomasz, który dotykał ręką ran Pana, przyspieszył pełne zabliźnienie naszych ran z przeszłości, abyśmy mogli wkrótce rozpoznać przy jednym ołtarzu eucharystycznym, zmartwychwstałego Ukrzyżowanego i powiedzieć Mu razem: «Pan mój i Bóg mój!» (J 20, 28).
Chciałbym powiedzieć jeszcze jedno. Pragnąłbym razem z wami zjeść obiad, żeby dobrze zakończyć, comment il faut, ale muszę wyjechać o 10.30. Proszę, wybaczcie mi! Nie chciałbym, aby mówiono, że ten Papież jest trochę skąpy i nie zaprasza nas na obiad! Byłoby mi bardzo miło zasiąść przy wspólnym stole, ale z pewnością nadarzy się inna okazja. Dziękuję, Wasza Świątobliwość, i dziękuję wam wszystkim!