Oblicze katolików greckich jest w trzecim tysiącleciu bez wątpienia coraz bardziej wielokulturowe, a zmiany, jakich doświadcza ten Kościół o mocnych korzeniach, nie wydają się niczym anormalnym, jeśli wpisać je w ramy szerszej historii. Zdolność do tworzenia nowych syntez cywilizacyjnych jest sekretem i wielkością kultury śródziemnomorskiej, która zawsze opierała się na wzajemnej wymianie, nie tylko ekonomicznej, oraz na nieokreślonym systemie współistnienia różnych grup ludzkich.
Kościół katolicki w Grecji jest mniejszością, która oprócz historycznej wspólnoty mieszkańców, zwłaszcza wysp, ma w swoim łonie wciąż rosnącą wspólnotę międzynarodową. Katolicy greccy — będący od zawsze mniejszością w środowisku, w którym tożsamość prawosławna jest uznawana za podstawowy element greckiej narodowości i z nią kojarzona — stanowią 0,5% populacji, około 50 tys. osób, i są uważani za mniejszość religijną, a nie etniczną.
Aby lepiej zrozumieć tę sytuację, musimy wziąć pod uwagę niektóre dane statystyczne. Grecja zajmuje powierzchnię ok. 132 tys. km² i liczy ok. 11 mln mieszkańców, z których ok. 97% wyznaje wiarę prawosławną. Jednak w ciągu ostatnich dwóch dekad liczba katolików w kraju wzrosła czterokrotnie, do około 350 tys. wiernych.
Pierwsze napływy rozpoczęły się w 1985 r. W związku z upadkiem reżimów komunistycznych do tego kraju dotarły setki tysięcy katolików. Samych Polaków przybyło ok. 100 tys. Następnie pojawili się Albańczycy, Rumuni i Ukraińcy. Później, w związku z napięciami na Bliskim Wschodzie, do Grecji zaczęli przybywać Syryjczycy i Libańczycy. Nie brakuje także Azjatów: Filipińczyków, Hindusów, Lankijczyków.
Katolicy, którzy ostatnio napływają do Grecji, pochodzą z kontynentu afrykańskiego, zwłaszcza z regionu subsaharyjskiego. Przemierzają Morze Śródziemne lub kraje Bliskiego Wschodu i przybywają na różne wyspy. Są to wierni, którzy mają największe trudności, ponieważ ich pobyt nie jest legalny i nie mogą liczyć na otrzymanie pracy.
Większość katolików mieszka w Atenach, liczących około 4 mln mieszkańców. Jednak ich spora część osiedliła się na Cykladach, gdzie na wyspach Syros (8 tys.) i Tinos (3 tys.) znajdują się całkowicie katolickie wioski i parafie. Katolicy są także na Korfu (2,5 tys.), w Patras, Salonikach (2 tys.), Ioannitsa, Kawala, Wolos i na bardziej odległych wyspach, takich jak Rodos, Kos, Kreta, Naksos, Santorini, Samos, Chios, Kefalonia, Zakintos.
Oprócz katolików obrządku łacińskiego, którzy stanowią większość wiernych, należy pamiętać także o 2,5 tys. katolików obrządku bizantyjskiego i kilkuset katolikach obrządku ormiańskiego.
Silvina Pérez