· Watykan ·

25 IV — Homilia podczas Mszy św. połączonej ze święceniami kapłańskimi

Nie kariera, ale służba

SS. Francesco - Basilica Vaticana: Ordinazioni  Presbiterali 25-04-2021
26 czerwca 2021

W IV niedzielę wielkanocną — Niedzielę Dobrego Pasterza, kiedy obchodzony jest też Światowy Dzień Modlitw o Powołania, Papież podczas Mszy św. w Bazylice Watykańskiej udzielił święceń kapłańskich dziewięciu diakonom. Poniżej zamieszczamy jego homilię.

Umiłowani Bracia!

Ci nasi synowie zostali powołani do stanu kapłańskiego. Rozważmy uważnie, do jakiej posługi w Kościele będą wyniesieni.

Jak wiecie, bracia, Pan Jezus jest jedynym najwyższym Kapłanem Nowego Testamentu; ale w Nim również cały święty lud Boży został ustanowiony ludem kapłańskim. Niemniej jednak spośród wszystkich swoich uczniów Pan Jezus postanowił wybrać niektórych w szczególności, aby sprawując publicznie w Kościele w Jego imieniu urząd kapłański na rzecz wszystkich ludzi, kontynuowali Jego osobistą misję nauczyciela, kapłana i pasterza.

Po dojrzałej refleksji teraz my wyniesiemy do stanu kapłańskiego tych braci, ażeby w służbie Chrystusa Nauczyciela, Kapłana i Pasterza współdziałali w budowaniu ciała Chrystusa, którym jest Kościół, jako lud Boży i święta świątynia Ducha.

Co do was, umiłowani synowie, którzy za chwilę dostąpicie stanu kapłańskiego, miejcie na uwadze, że pełniąc posługę świętej doktryny, będziecie uczestniczyli w misji Chrystusa, jedynego Nauczyciela. Będziecie tak jak On pasterzami, tego właśnie chce od was. Pasterzami. Pasterzami świętego, wiernego ludu Bożego. Pasterzami, którzy idą z ludem Bożym — czasami przed owczarnią, niekiedy pośrodku albo z tyłu, ale zawsze tam, z ludem Bożym.

Niegdyś — w dawnym języku — mówiło się o «karierze kościelnej», co nie miało takiego samego znaczenia, jakie ma dzisiaj. To nie jest «kariera» — to jest służba, służba taka jak ta, którą świadczył Bóg swojemu ludowi. A ta służba Boga dla Jego ludu ma «znamiona», ma pewien styl, styl, który wy powinniście naśladować. Styl bliskości, styl współczucia i styl czułości. Taki jest styl Boga. Bliskość, współczucie, czułość.

Bliskość. Cztery wymiary bliskości kapłana, jest ich cztery. Bycie blisko Boga w modlitwie, w sakramentach, w Mszy św. Rozmawianie z Panem, bycie blisko Pana. On przybliżył się do nas w swoim Synu. Cała historia Jego Syna. Był także blisko was, każdego z was, w drodze waszego życia aż do tej chwili. Był tam także w złych chwilach grzechu. Bliskość. Bądźcie blisko świętego wiernego ludu Bożego. A przede wszystkim blisko Boga, przez modlitwę. Kapłan, który się nie modli, powoli wygasza ogień Ducha w sobie. Bliskość wobec Boga.

Po drugie — bliskość względem biskupa, a w tym wypadku «wicebiskupa». Trzeba być blisko, ponieważ w biskupie będziecie mieli jedność. Wy jesteście, nie chcę powiedzieć sługami — jesteście sługami Boga — ale współpracownikami biskupa. Bliskość. Pamiętam jak kiedyś, dawno temu, pewien kapłan, miał nieszczęście — że tak powiem — «potknąć się»… Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to było wezwanie biskupa. Wezwij biskupa także w złych chwilach , aby być blisko niego. Bycie blisko Boga w modlitwie, bliskość wobec biskupa. «Ale nie lubię tego biskupa…». Jednak jest twoim ojcem. «Ale ten biskup źle mnie traktuje…». Bądź pokorny, udaj się do biskupa.

Po trzecie — bliskość między wami. Sugeruję wam, abyście uczynili w tym dniu pewne postanowienie — żeby nigdy nie obmawiać brata-kapłana. Jeżeli macie coś przeciwko drugiemu, bądźcie mężczyznami, nosicie spodnie — więc idźcie tam i powiedzcie mu to w twarz. «Ale to jest coś bardzo złego… nie wiem, jak on to przyjmie…». Idź do biskupa, żeby ci pomógł. Ale nigdy, nigdy nie należy obmawiać. Nie bądźcie plotkarzami. Nie popadajcie w plotkarstwo. Jedność wśród was — w radzie kapłańskiej, w komisjach, w pracy. Bliskość między wami i bliskość względem biskupa.

I po czwarte — dla mnie po Bogu najważniejszą bliskością jest bliskość względem świętego wiernego ludu Bożego. Żaden z was nie studiował po to, żeby stać się kapłanem. Studiowaliście nauki kościelne, tak jak poleca Kościół. Jednak wy zostaliście wybrani, wzięci z ludu Bożego. Pan powiedział do Dawida: «Zabrałem cię spośród owiec». Nie zapominajcie, skąd przyszliście — o waszej rodzinie, o waszym ludzie… Nie utraćcie wyczucia ludu Bożego. Paweł mówił do Tymoteusza: «Pamiętaj o twojej mamie, twojej babci…». Tak, o tym, skąd przyszedłeś. I ten lud Boży… Autor Listu do Hebrajczyków mówi: «Pamiętajcie o tych, którzy was wprowadzili do wiary». Kapłani ludu, nie urzędnicy państwowi!

Cztery wymiary bliskości kapłana — bliskość wobec Boga, bliskość wobec biskupa, bliskość między wami, bliskość wobec ludu Bożego. Styl bliskości, który jest stylem Boga. A styl Boga jest także stylem współczucia i czułości. Nie należy zamykać serca na problemy. A będziecie ich widzieli bardzo wiele! Kiedy ludzie przychodzą i mówią wam o problemach, i żeby im towarzyszyć… Traćcie czas na słuchanie i pocieszanie. Współczucie, które prowadzi cię do przebaczenia, do miłosierdzia. Proszę — bądźcie miłosierni, bądźcie tymi, którzy przebaczają. Bo Bóg wybacza wszystko, nie nuży się przebaczaniem, to my nużymy się proszeniem o przebaczenie. Bliskość i współczucie. Ale czułe współczucie, z tą czułością rodziny, braci, ojca… z tą czułością, która daje ci poczucie, że jesteś w domu Ojca.

Życzę wam, abyście mieli ten styl, ten styl, który jest stylem Boga.

A poza tym napomknąłem wam o czymś w zakrystii, ale chciałbym wspomnieć o tym tutaj, w obecności ludu Bożego. Proszę, trzymajcie się z dala od próżności, od dumy z pieniędzy. Diabeł wchodzi «przez kieszenie». Zastanówcie się nad tym. Bądźcie ubodzy, jak ubogi jest święty wierny lud Boży. Ubodzy, którzy miłują ubogich. Nie bądźcie karierowiczami. «Kariera kościelna»… Później stajesz się urzędnikiem, a kiedy kapłan zaczyna być przedsiębiorcą, czy to w parafii, czy w kolegium… obojętnie gdzie, zatraca tę bliskość wobec ludu, traci to ubóstwo, które go upodabnia do Chrystusa ubogiego i ukrzyżowanego, i staje się przedsiębiorcą, kapłanem przedsiębiorcą, a nie sługą. Słyszałem pewną historię, która mnie poruszyła. Pewien kapłan, bardzo inteligentny, bardzo praktyczny, bardzo zdolny, który zarządzał licznymi sprawami, a jego serce było przywiązane do tego urzędu, któregoś dnia, gdy zobaczył, że jeden z jego pracowników, starszy człowiek, popełnił błąd, nakrzyczał na niego, wyrzucił go. A ten starszy człowiek przez to zmarł. Tamten człowiek był wyświęcony na kapłana, a skończył jak bezlitosny przedsiębiorca. Miejcie zawsze przed oczami ten obraz, miejcie zawsze ten obraz.

Pasterze bliscy Boga, biskupa i między sobą, i względem ludu Bożego. Pasterze — słudzy jak pasterze, nie przedsiębiorcy. I trzymajcie się z dala od pieniędzy.

A także pamiętajcie, że piękna jest ta droga czterech bliskości, ta droga bycia pasterzami, bowiem Jezus pociesza pasterzy, gdyż On jest Dobrym Pasterzem. I szukajcie pocieszenia u Jezusa, szukajcie pocieszenia u Matki Bożej — nie zapominajcie o Matce — tam zawsze szukajcie pocieszenia; żebyście stamtąd czerpali pocieszenie.

I nieście krzyże — będą one w naszym życiu — w ręce Jezusa i Matki Bożej. I nie bójcie się, nie bójcie się. Jeżeli jesteście blisko Pana, biskupa, miedzy sobą i wobec ludu Bożego, jeżeli będziecie mieli styl Boga — bliskość, współczucie i czułość — to nie bójcie się, bo wszystko pójdzie dobrze.