· Watykan ·

List do przełożonego generalnego redemptorystów

Wymogi Ewangelii nie są sprzeczne z ludzką słabością

 Wymogi Ewangelii nie są sprzeczne z ludzką słabością  POL-004
19 maja 2021

W 150. rocznicę ogłoszenia przez Piusa ix św. Alfonsa Marii Liguoriego doktorem Kościoła (23 marca 1871 r.) Papież Franciszek przesłał następujący list do przełożonego generalnego redemptorystów.

Czcigodny O. Michael Brehl CSSR, Przełożony
Generalny Zgromadzenia Najświętszego
Odkupiciela i Moderator Generalny Akademii
Alfonsjańskiej

Sto pięćdziesiąt lat temu, 23 marca 1871 r., Pius ix ogłosił św. Alfonsa Marię Liguoriego doktorem Kościoła. Bulla ogłaszająca nadanie tytułu doktora św. Alfonsowi wskazuje na specyfikę jego propozycji moralnej i duchowej, jako że potrafił on wskazać «niezawodną drogę w gąszczu sprzecznych opinii co do rygoryzmu i nadmiernej pobłażliwości» (1).

Po 150 latach od tej radosnej okoliczności przesłanie św. Alfonsa Marii Liguoriego, patrona spowiedników i moralistów oraz wzoru dla całego Kościoła misyjnego, wychodzącego, nadal wskazuje żywo główny sposób przybliżania sumień do przyjmującego oblicza Ojca, bowiem «ofiarowane nam przez Boga zbawienie jest dziełem Jego miłosierdzia» (Evangelii Gaudium – EG, 112).

Wsłuchiwanie się w rzeczywistość


Propozycja teologiczna św. Alfonsa rodzi się ze słuchania i z przyjmowania słabości mężczyzn i kobiet najbardziej opuszczonych pod względem duchowym. Święty Doktor, który formował się w rygorystycznej mentalności moralnej, nawraca się na «dobroć» poprzez wsłuchiwanie się w rzeczywistość.

Doświadczenie misyjne na peryferiach egzystencjalnych jego czasów, poszukiwanie tych, którzy są daleko, i słuchanie spowiedzi, założenie i kierowanie rodzącym się Zgromadzeniem Najświętszego Odkupiciela, a także obowiązki w funkcji biskupa Kościoła partykularnego prowadzą go do stania się ojcem i nauczycielem miłosierdzia, pewnym, że «rajem Boga jest serce człowieka» (2).

Stopniowe nawracanie się na duszpasterstwo zdecydowanie misyjne, potrafiące być blisko ludu, towarzyszyć jego krokom, dzielić z nim konkretnie życie, również pośród wielkich ograniczeń i wyzwań, pobudziło Alfonsa do zrewidowania, nie bez trudu, również podejścia teologicznego i prawnego, jakie zyskał w latach swojej formacji — z charakteryzującego się początkowo pewnym rygoryzmem przemieniło się później w podejście miłosierne, ewangelizacyjny dynamizm, zdolny działać przez przyciąganie.

W teologicznych dysputach, przedkładając rozum nad autorytet, nie poprzestaje na teoretycznym formułowaniu zasad, ale dopuszcza pytania stawiane mu przez samo życie. Adwokat ostatnich, słabych i odrzucanych przez społeczeństwo jego czasów, broni «prawa» wszystkich, zwłaszcza najbardziej opuszczonych i najuboższych. Ta droga doprowadziła go do zdecydowanego wyboru, by oddać się na służbę sumień, które poszukują, nawet pośród tysiąca trudności, dobra, które można czynić, ponieważ są wierne Bożemu powołaniu do świętości.

Św. Alfons zatem «nie jest ani laksystą, ani rygorystą. On jest realistą w prawdziwym sensie chrześcijańskim», ponieważ dobrze zrozumiał, że «w samym sercu Ewangelii znajduje się życie wspólnotowe i zaangażowanie się na rzecz innych» (EG 177).

Głoszenie Ewangelii w szybko zmieniającym się społeczeństwie wymaga odwagi wsłuchiwania się w rzeczywistość, żeby «kształcić sumienia do myślenia w odmienny sposób, zrywając z przeszłością» (3).

Każde działanie duszpasterskie ma swoje źródło w zbawczym spotkaniu z Bogiem życia, rodzi się ono ze słuchania życia i karmi się refleksją teologiczną, która winna umieć zająć się pytaniami ludzi, żeby wskazywać możliwe drogi. Zachęcam teologów moralistów, misjonarzy i spowiedników, aby biorąc przykład z Alfonsa, nawiązywali żywe relacje z członkami ludu Bożego i by patrzyli na życie, przyjmując ich punkt widzenia, żeby zrozumieć realne trudności, jakie napotykają, i pomagać w leczeniu ran, gdyż tylko prawdziwe braterstwo «potrafi patrzeć na świętą wielkość bliźniego, umie odkryć Boga w każdym człowieku, umie znosić uciążliwości życia razem, trzymając się miłości Bożej, umie otworzyć serce na miłość Bożą, by zabiegać o szczęście innych, tak jak dąży do niego ich dobry Ojciec» (por. EG, n. 92).

Wierne Ewangelii, chrześcijańskie nauczanie moralne, wzywane do tego, by głosić, zgłębiać i nauczać, winno być zawsze odpowiedzią «Bogu, który nas kocha i nas zbawia, rozpoznając Go w innych i wychodząc poza samych siebie, by szukać dobra wszystkich» (EG, n. 39). Teologia moralna nie może rozważać tylko formułowania zasad, norm, ale winna zajmować się w sposób konstruktywny rzeczywistością, która przewyższa wszelkie idee (por. EG, n. 231). To jest sprawa pierwszorzędna (por. EG, nn. 34-39), bowiem sama znajomość zasad teoretycznych, jak nam przypomina właśnie św. Alfons, nie wystarcza do tego, żeby towarzyszyć sumieniom i je wspierać w rozeznawaniu dobra, które należy pełnić. Konieczne jest, aby wiedza stała się praktyką poprzez słuchanie i przyjmowanie ostatnich, słabych oraz tych, którzy są uważani za odrzutki społeczeństwa.

Dojrzałe sumienia dla dojrzałego Kościoła


Pożądane jest, a tym samym konieczne, aby za przykładem św. Alfonsa Marii Liguoriego, odnowiciela teologii moralnej (4), pomagać tym ludziom, którzy są najbardziej pozbawieni pomocy duchowej w drodze ku odkupieniu, prowadzić ich i wspierać. Nie należy przeciwstawiać radykalizmu ewangelicznego słabości człowieka. Konieczne jest zawsze znajdowanie drogi, która by nie oddalała, ale przybliżała serca do Boga, tak jak to robił Alfons przez swoje nauczanie duchowe i moralne. Wszystko to dlatego, bowiem «olbrzymia większość ubogich szczególnie otwarta jest na wiarę; potrzebują Boga, i nie możemy nie ofiarować im Jego przyjaźni, Jego błogosławieństwa, Jego Słowa, sprawowania sakramentów i wskazywania drogi wzrastania i dojrzewania w wierze. Opcja preferencyjna na ubogich powinna wyrażać się głównie w uprzywilejowanej i priorytetowej opiece duchowej» (por. EG, n. 200).

Podobnie jak św. Alfons, jesteśmy wzywani, by wychodzić do ludu jako wspólnota apostolska, która idzie śladami Odkupiciela do opuszczonych. To wychodzenie ku tym, którzy są pozbawieni pomocy duchowej, pomaga przezwyciężyć etykę indywidualistyczną i rozwijać dojrzałość moralną, zdolną wybierać prawdziwe dobro. Dzięki kształtowaniu odpowiedzialnych i miłosiernych sumień będziemy mieli Kościół dojrzały, zdolny konstruktywnie odpowiadać na społeczne słabości, ze względu na królestwo niebieskie.

Wychodzenie ku najsłabszym pozwala pokonać «logikę ‘rywalizacji i prawa silniejszego’, która ‘traktuje samą istotę ludzką jak dobro konsumpcyjne, które można użyć, a potem wyrzucić’, co daje ‘początek kulturze odrzucania’» (por. EG, n. 53).

W tych ostatnich czasach wyzwania, z jakimi mierzy się społeczeństwo, są niezliczone — pandemia i praca w świecie po covidzie, konieczność zapewnienia leczenia wszystkim, obrona życia, input, które do nas dochodzą od sztucznej inteligencji, chronienie świata stworzonego, zagrożenie antydemokratyczne i pilna potrzeba braterstwa. Biada nam, gdybyśmy w tym dziele ewangelizacyjnym oddzielali «wołanie ubogich» (5) od «krzyku ziemi» (6).

Alfons Liguori, mistrz i patron spowiedników i moralistów, proponował konstruktywne odpowiedzi na wyzwania społeczeństwa swoich czasów, poprzez ewangelizację ludową, wskazując styl teologii moralnej, zdolnej uwzględniać zarazem wymóg Ewangelii i ludzkie słabości.

Zachęcam was, abyście za przykładem świętego Doktora podchodzili poważnie na poziomie teologii moralnej do «wołania Boga, pytającego nas wszystkich: ‘Gdzie jest twój brat?» (Rdz 4, 9). Gdzie jest twój brat niewolnik? Gdzie jest ten, którego codziennie zabijasz w małej nielegalnej fabryce, w sieci prostytucji, w dzieciach zatrudnianych do żebrania, w człowieku, który musi pracować w ukryciu, bo jego sytuacja jest prawnie nieuregulowana?» (EG, n. 211).

W obliczu epokowych momentów, takich jak ten obecny, konkretnie uwidocznia się ryzyko absolutyzowania praw silnych, a zapominania o najbardziej potrzebujących.

Kształtowanie sumień ku dobru jawi się jako nieodzowny cel dla każdego chrześcijanina. Danie miejsca sumieniom — przestrzeni, gdzie rozbrzmiewa głos Boga — aby mogły rozwijać swoje osobiste rozeznanie w konkretnym życiu (por. Amoris laetitia, n. 37), jest obowiązkiem formacyjnym, któremu trzeba dochować wierności. Postawa Samarytanina (Łk 10, 33-35), jak wskazałem w Fratelli tutti, pobudza nas do pójścia w tym kierunku.

Teologia moralna nie powinna bać się przyjmować wołania ostatnich na ziemi i z nim się utożsamiać. Godność słabych jest obowiązkiem moralnym, którego nie można unikać czy delegować na innych. Konieczne jest dawanie świadectwa o tym, że prawo zawsze oznacza solidarność.

Zachęcam was, abyście, tak jak to czynił św. Alfons, wychodzili do słabych braci i sióstr w naszym społeczeństwie. Wymaga to rozwijania refleksji teologiczno-moralnej i działalności duszpasterskiej, potrafiącej angażować się na rzecz dobra wspólnego, mającej swoje źródło w głoszeniu kerygmatu, w którym są zdecydowane słowa w obronie życia, na rzecz świata stworzonego i braterstwa.

Przy tej szczególnej okoliczności zachęcam Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela oraz Papieską Akademię Alfonsjańską, będącą jego wyrazem i centrum wzniosłej formacji teologicznej i apostolskiej, do podejmowania konstruktywnego dialogu ze wszystkimi instancjami, pochodzącymi z każdej kultury (7), aby szukać odpowiedzi apostolskich, moralnych i duchowych dla zaradzenia ludzkiej słabości, wiedząc, że dialog jest marturya.

Niech św. Alfons Maria Liguori i Dziewica Maryja Nieustającej Pomocy będą zawsze waszymi towarzyszami podróży.

Rzym, u św. Jana na Lateranie, 23 marca 2021 r.

Franciszek


Przypisy


1. Pius IX, Acta Sancta Sedis, vol. VI, Typis Polyglottae Officinae S. C. De Propaganda Fidei, Romae 1871, 318.
2. A. de’ Liguori, «Modo di conversare alla familiare con Dio» (Sposób poufnej rozmowy z Bogiem), w: Opere ascetiche, vol. I, CSSR, Rzym 1933, 316.
3. Tamże, 221.
4. Por. Jan Paweł II, Spiritus Domini, w: «L’Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 8/1987, s. 3.
5. Por. Laudato si’, n. 49.
6. Papież Franciszek, «Progettare passi coraggiosi per meglio rispondere alle attese del popolo di Dio» (Planowanie śmiałych poczynań, żeby lepiej odpowiedzieć na oczekiwania ludu Bożego), przemówienie do wykładowców i studentów Akademii Alfonsjańskiej, 9 lutego 2019 r.
7. Por. Querida Amazonia, n. 36.