· Watykan ·

Modlitwa o pokój na Kapitolu (20 października 2020 r.)

Pokój i braterstwo, bo nikt nie wybawia się sam

varobj2741451obj2035841.jpg
25 listopada 2020

Łagodne światło płomyków, które na wielkim świeczniku symbolizowały nadzieję na pokój na świecie, rozjaśniało mrok na wzgórzu kapitolińskim. Zapalił je Papież Franciszek, dwunastu przywódców religijnych i politycznych, wśród których znaleźli się jego «brat» Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej — jak o nim mówi — i prezydent Republiki Włoskiej Sergio Mattarella, którzy razem z nim podpisali Apel Rzym 2020 — uroczystą propozycję pojednania, skierowaną do przywódców państw i do mieszkańców «tej naszej ziemi». Po nich zapalał świeczki korowód młodych ludzi w tradycyjnych strojach afrykańskich, południowoamerykańskich i bliskowschodnich, będących obrazem kultur, z których pochodzą migranci, znajdujący gościnę i możliwość integracji bez wyrzekania się swoich korzeni dzięki Wspólnocie Sant‘Egidio.

Tam, gdzie narodziła się zjednoczona Europa


Był to kulminacyjny moment 34. międzynarodowego spotkania międzyreligijnego na modlitwie w «duchu Asyżu», zorganizowanego przez Wspólnotę w ciepłe jesienne popołudnie, we wtorek 20 października, w tym samym miejscu, gdzie w 1957 r. państwa, które walczyły ze sobą podczas II wojny światowej podpisały traktaty założycielskie Unii Europejskiej. A tym samym Rzym na kilka godzin na nowo stał się światową stolicą pokoju.

«Nikt nie wybawia się sam. Pokój i braterstwo» — temat tegorocznego spotkania, nawiązujący do słów Papieża Bergoglia, wypowiedzianych na placu św. Piotra 27 marca w gorącym momencie pandemii wywołanej przez COVID-19, a także do encykliki Fratelli tutti, miał być przesłaniem nadziei dla narodów, które koronawirus w tym okresie osłabił i zubożył. Program rozłożony był w zamyśle na trzy dni, ale ze względu na obostrzenia sanitarne całe spotkanie trwało trzy godziny. Uczestniczyło w nim mniej niż zwykle osób, aby zachowany został dystans fizyczny, ale uroczystość transmitowana była przez środki przekazu, w szczególności przez media społecznościowe.

Rzymskie popołudnie Papieża wypełniły dwa wydarzenia w sercu miasta — spotkanie na placu, nad którym góruje pomnik Marka Aureliusza na koniu, poprzedziła bowiem godzinna modlitwa, w której uczestniczyli przedstawiciele różnych religii w osobnych miejscach w centrum miasta.

Dla chrześcijan wybrano pobliską bazylikę Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego (Santa Maria in Aracoeli). Miejsce franciszkańskie, podobnie jak to, gdzie niedawno została podpisana trzecia encyklika. Bazylikę, którą opiekują się bracia mniejsi, otacza wielkim przywiązaniem lud rzymski. Tu w 1348 r. zostały zbudowane słynne długie schody jako wotum po zakończeniu strasznej zarazy.

Ołtarz Niebiański


Ok. godz. 16 Franciszek przyjechał samochodem na plac Wenecki. Towarzyszyli mu ks. prał. Sapienza i kamerdyner Mariotti. Windą muzeum Zjednoczenia Włoch wjechał na taras, a stamtąd przeszedł do bazyliki maryjnej pod wezwaniem Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego, by modlić się z innymi zwierzchnikami chrześcijańskimi. W tym samym momencie i w tej samej intencji uczestniczący w spotkaniu Żydzi zgromadzili się w synagodze w Getcie, muzułmanie w Sali Czerwonej Muzeum Kapitolińskiego, buddyści w byłym kościele św. Rity, a wyznawcy religii orientalnych — sikhowie i hinduiści — w klasztorze franciszkańskim.

W białej maseczce Biskup Rzymu wszedł do świątyni razem z Patriarchą Ekumenicznym. Byli z nimi luterański biskup Heinrich Bedford-Strohm, przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech, anglikański arcybiskup Gerald James Ian Ernest, reprezentujący prymasa Justina Welby’ego, który nie mógł przybyć z powodu pandemii; kard. Angelo De Donatis, Wikariusz Rzymu; założyciel i przewodniczący Wspólnoty Sant’Egidio Andrea Riccardi i Marco Impagliazzo.

Główną nawą duchowni doszli do ołtarza i zajęli miejsca. Po prawej stronie Papieża byli Bartłomiej oraz przedstawiciele Kościołów prawosławnych i starożytnych Kościołów chrześcijańskich; po lewej zasiedli delegaci Kościołów reformowanych i Wikariusz.

Wśród obecnych w pierwszych rzędach byli kardynałowie Re, dziekan kolegium, Sandri, Kasper, Koch, Bassetti, Appiah Turkson. Następnie Ayuso Guixot, Zuppi, Tolentino i Czerny; potem Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami; Paglia, Galantino, Grech, Spreafico, Vari i Selvadagi; Palmieri, podsekretarz Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Wśród świeckich prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Ruffini, dyrektor Caritas Internationalis John, przewodnicząca Ruchu Focolari Maria Voce i burmistrz Asyżu Stefania Proietti.

Znakiem krzyża Papież rozpoczął nabożeństwo. Patriarcha Bartłomiej wprowadził czytania, modląc się, aby «świadkowie Ewangelii Jezusa (...) odnaleźli odwagę potrzebną do pojednania, pokorną siłę dialogu, radość płynącą z braterstwa» i wyrażając nadzieję, że «nasze zgodne wołanie rozproszy mroki zła, terroryzmu i przemocy i otworzy nas na nadzieję; że ten czas zraniony przez pandemię pobudzi nas do szukania razem uzdrowienia ze wszelkiego zła, a całe stworzenie będzie mogło ujrzeć świt nowego dnia».

Wezwania w intencji trzydziestu krajów


Po procesjonalnym wniesieniu Pisma Świętego, medytację nawiązującą do czytania z Księgi Izajasza (58, 6-12) przedstawił pastor luterański, a fragment Ewangelii św. Marka został skomentowany przez Papieża. Franciszek zdjął maseczkę, włożył okulary i wstał, by wygłosić homilię, a po jej zakończeniu na nowo włożył maseczkę i usiadł. Następnie Patriarcha Bartłomiej wezwał zgromadzonych do «przypomnienia wszystkich krajów i regionów świata, gdzie panuje przemoc, wojna i terroryzm», dodając intencję, żeby «w tym okresie pandemii nasza ziemia i każda ziemia zostały uwolnione» od konfliktów.

Grupa kobiet i mężczyzn w tradycyjnych strojach różnych krajów zapaliła świecie umieszczone na dwóch wielkich pojemnikach po bokach ołtarza, a chór śpiewał Kyrie eleison po każdej z trzydziestu próśb o dar pokoju na świecie — w Afganistanie, Ameryce Środkowej, na Białorusi, w Burundi, Burkina Faso, Kolumbii, w Kiwu w Demokratycznej Republice Konga, na Półwyspie Koreańskim i w Iraku; o zakończenie napięć w stosunkach między Indiami i Pakistanem, o stabilizację sytuacji w Libanie, o zakończenie konfliktów w Libii i w Mali, w intencji Meksyku dręczonego przez handel narkotykami, a potem za północny Mozambik, Nigerię, Republikę Środkowoafrykańską, Syrię, Kaukaz, Somalię, Południowy Sudan, Ukrainę, Wenezuelę, Jemen, Ziemię Świętą; o uwolnienie osób porwanych na Bliskim Wschodzie.

Na zakończenie Alessandra Trotta, moderatorka Stołu Waldensów, modliła się za ludzkość zranioną przez pandemię, zwłaszcza za najuboższych; abp Ernest po angielsku prosił Pana, aby chrześcijanie, wyznawcy wszystkich religii i ludzie dobrej woli współpracowali w budowaniu pokoju; Carol Almaari, Syryjka przybyła do Włoch dzięki korytarzom humanitarnym, modliła się po arabsku za uchodźców i za wszystkie osoby które żyją w warunkach uwłaczających godności człowieka, są bite i torturowane. Po francusku modlił się abp Josip Pop, prawosławny metropolita Kościoła Rumuńskiego, za tych, którzy sprawują władzę nad narodami; przedstawicielka Ameryki Południowej, Joselyn Herrera z Salwadoru modliła się po hiszpańsku w intencji tych, którzy czynią zło i są narzędziami terroru: «Powstrzymaj ręce zabójców i porusz umysły zniewolone przez śmiercionośne zamysły — powiedziała — aby ustał przelew niewinnej krwi». Na koniec Papież Franciszek zwrócił się do «Miłosiernego Ojca. Ty, który słuchasz wołania uciśnionych — prosił — pociesz tych, którzy zostali zranieni przez wojnę, przez terroryzm, przez ludobójcze szaleństwo; rozbrój serca i ręce sprawców przemocy».

Dzieciątko z bazyliki Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego


Wspólne odmówienie Ojcze nasz i «wirtualne» przekazanie znaku pokoju poprzedziły końcowe błogosławieństwa, których udzielili Papież, Patriarcha Ekumeniczny i arcybiskup anglikański.

Przed opuszczeniem bazyliki Franciszek zatrzymał się parę minut przed otaczaną nabożeństwem, zwłaszcza przez dzieci, figurką «Świętego Dzieciątka» (Santo bambinello dell’Aracoeli), a potem razem z Bartłomiejem zszedł schodami, które od transeptu bazyliki prowadzą do kapitolińskiego Pałacu Senatorów. W tym samym czasie inni zwierzchnicy religijni opuścili miejsca kultu, w których się modlili, i przybyli na plac na Kapitolu.

Papieża powitał prezydent Mattarella, ministrowie rządu włoskiego Luigi Di Maio i Luciana Lamorgese, burmistrz Rzymu Virginia Raggi i przewodniczący Regionu Lacjum Nicola Zingaretti. Franciszek przywitał się ze zwierzchnikami religii niechrześcijańskich, którzy razem z nim zajęli miejsca na podium i rozpoczęła się druga część spotkania. Przemawiali kolejno założyciel Wspólnoty Sant’Egidio Riccardi, prezydent Republiki Włoskiej, Bartłomiej, Haïm Korsia, naczelny rabin Francji w swoim języku, po arabsku muzułmański sędzia Mohamed Abdelsalam Adellatif, sekretarz generalny Wysokiego Komitetu ds. Ludzkiego Braterstwa, przedstawiciel Wielkiego Imama Al-Azharu, Shoten Minegishi, przedstawiciel buddyzmu soto zen, a także Karmaljit Singh  Dillon, z Komitetu sikhów «Gurdwara Parbandhak».

Końcowe przemówienie wygłosił Papież, po czym rozległa się poruszająca muzyka, a na wielkich ekranach pojawiły się fotografie, wśród nich szczególnie drogie Franciszkowi zdjęcie chłopca z Nagasaki, który niesie na plecach braciszka zabitego przez wybuch bomby nuklearnej. Poprzedziły one minutę ciszy upamiętniającą ofiary pandemii oraz wszystkich wojen i odczytanie Apelu Rzym 2020 przez młodą kobietę.

Dzieci ze «Szkół pokoju»


Blisko trzydzieściorgu dzieciom ze szkół podstawowych, które uczęszczają do «Szkół pokoju» Wspólnoty Sant’Egidio zwierzchnicy religijni wręczyli tekst apelu w formie zwoju pergaminu. Dzieci pomachały zwojami jak gałązkami oliwnymi, a potem przekazały je ambasadorom akredytowanym przy Stolicy Apostolskiej oraz przedstawicielom polityki krajowej i międzynarodowej. Na zakończenie Papież i inni zwierzchnicy religijni kolejno podpisali Apel umieszczony w centrum podium, zapalili światełka na wielkim świeczniku i «sercami» przekazali sobie znak pokoju.

Gianluca Biccini